• Posted on

Domowy hygge czyli jak stworzyć przytulny salon z pomocą świec oliwkowych

Domowy hygge czyli jak stworzyć przytulny salon z pomocą świec oliwkowych

Co daje nam świeca oprócz zapachu?

Świece zapachowe to nie tylko aromat. To również,

  • miękkie, ciepłe światło, które uspokaja oczy po całym dniu patrzenia w ekran

  • sygnał dla głowy: stop, teraz zwalniamy. Czas na relaks

  • mały rytuał, który możesz powtarzać codziennie wieczorem

W Oyasumi często mówimy, że świeca to taki przycisk pauzy dla dorosłych.

Jak ustawić świece w salonie?

Zamiast jednej świecy centralnej, możesz:

  • ustawić 2–3 mniejsze świece w różnych punktach: stolik, komoda, parapet

  • połączyć świecę oliwkową z kominkiem na wosk zapachowy

  • dodać ciepłe lampki i ulubiony koc, może lampkę wina ?

Ważne, żeby:

  • nie przesadzić z ilością zapachu

  • zostawić sobie miejsce na oddychanie – świece są dodatkiem, nie tlenem

Jakie zapachy budują przytulność?

Dobrze sprawdzają się:

  • nuty drzewne, żywiczne, leśne

  • kompozycje z wanilią, kaszmirem, piżmem

  • ciepłe akordy przypraw - ale w Oyasumi tylko w bezpiecznych stężeniach, bez morderczego cynamonu w powietrzu.

To właśnie takie zapachy kojarzą się z:

  • zimowym wieczorem w Bieszczadach

  • bałkańską nocą nad morzem

  • małą kawiarenką, gdzie kawa pachnie lepiej niż gdziekolwiek indziej

Twój wieczorny rytuał hygge

Spróbuj przez tydzień zrobić mały eksperyment:

  1. Wybierz jedną świecę oliwkową.

  2. Codziennie wieczorem, o tej samej porze, zapal ją na około 2 godziny.

  3. W tym czasie: odkładasz telefon, robisz sobie herbatę, kawę, nalewasz lampkę wina
    i siadasz.

Po kilku dniach zobaczysz, że ciało zaczyna rozpoznawać ten moment – tu uwaga na wino :).
I zamiast scrollować godzinami, łapiesz się na tym, że po prostu… siedzisz.
I to jest naprawdę luksus.

Read Also

See all Blog about olive candles and waxes | Oyasumi
Prezentownik: kiedy świeca jest najlepszym prezentem, a kiedy nie
Prezentownik: kiedy świeca jest najlepszym prezentem, a kiedy nie
Świeca zapachowa to świetny prezent – o ile dobrze dobierzesz zapach i osobę. Podpowiadamy, komu i jakie świece oraz woski warto podarować. Kupię świecę na prezent, każdy lubi świece – to prawda i nieprawda jednocześnie. Świeca zapachowa potrafi być: idealnym, osobistym prezentem albo… kolejnym przedmiotem, który ktoś schowa do szafy
Jak czytać etykiety świec? 7 rzeczy, na które warto zwrócić uwagę
Jak czytać etykiety świec? 7 rzeczy, na które warto zwrócić uwagę
CLP, piktogramy, UFI, ostrzeżenia… Wyjaśniamy prostym językiem, jak czytać etykiety świec zapachowych i na co zwrócić uwagę przy zakupie. Wchodzisz do sklepu, widzisz półkę ze świecami i… ściana tekstu na etykietach.CLP, UFI, piktogramy, ostrzeżenia. Spokojnie, da się to ogarnąć po ludzku.
5 mitów o świecach zapachowych, w które wciąż wierzymy
5 mitów o świecach zapachowych, w które wciąż wierzymy
Im mocniejszy zapach, tym lepsza świeca? Naturalna świeca niczego nie emituje? Obalamy najpopularniejsze mity o świecach zapachowych. Świat świec zapachowych ma swoje legendy. Niektóre są urocze, inne potrafią nieźle namieszać w głowie.Czas więc rozprawić się z kilkoma mitami.
Świece a dzieci: jak bezpiecznie palić świece zapachowe w domu z maluchem
Świece a dzieci: jak bezpiecznie palić świece zapachowe w domu z maluchem
Czy można palić świece zapachowe, gdy w domu są dzieci? Tak – pod warunkiem, że robisz to z głową. Sprawdź zasady bezpiecznego używania świec przy maluchach. Pytacie nas nie tylko o psy, ale też o dzieci:Czy świece Oyasumi są bezpieczne, jeśli w domu biega dwulatek? Odpowiedź brzmi: świeca sama w sobie nie jest zła, ale wymaga rozsądku i kilku zasad.
Jakie zapachy do sypialni, a jakie do salonu? Praktyczny przewodnik
Jakie zapachy do sypialni, a jakie do salonu? Praktyczny przewodnik
Nie każdy zapach świecy nadaje się do sypialni. Sprawdź, jakie kompozycje zapachowe najlepiej pasują do salonu, sypialni i innych pomieszczeń w domu. Czasem słyszymy:Kupiłam cudowną świecę, ale w sypialni jest dla mnie za ciężka….To nie znaczy, że świeca jest zła, po prostu nie trafiła do właściwego pokoju.
Kominek do wosków czy świeca? Co wybrać na początek
Kominek do wosków czy świeca? Co wybrać na początek
Zastanawiasz się, czy lepiej kupić świecę zapachową, czy kominek i wosk? Wyjaśniamy różnice, plusy i minusy obu rozwiązań oraz podpowiadamy, od czego zacząć. To jedno z najczęstszych pytań, które słyszymy:Nie wiem co lepiej kupić, świecę oliwkową czy wosk zapachowy do kominka?Prawidłowa odpowiedź brzmi: To zależy… od Ciebie.
Jak palić świece, żeby nie tunelowały i żyły z Tobą dłużej?
Jak palić świece, żeby nie tunelowały i żyły z Tobą dłużej?
Tunelująca świeca zapachowa to klasyczny problem. Wyjaśniamy, jak palić świece, by paliły się równo, nie kopciły i służyły dłużej. Jeśli choć raz spojrzałaś/eś na swoją świecę i pomyślałaś:Dlaczego ona się tak dziwnie wypala? – to witaj w klubie. Tunelowanie świecy to coś, co widzimy codziennie na zdjęciach z internetu. Na szczęście da się temu naprawdę łatwo zapobiec.
Jak dobrać świecę zapachową do pokoju i jego metrażu ?
Jak dobrać świecę zapachową do pokoju i jego metrażu ?
Nie wiesz, jaką świecę zapachową wybrać do salonu, a jaką do sypialni? Podpowiadamy, jak dobrać świecę do metrażu i typu pomieszczenia, by zapach był idealny. Czasem trafia do nas wiadomość:Mam salon 25 m², sypialnię 12 m² i łazienkę – jaka świeca zapachowa będzie najlepsza?I to jest super pytanie, bo dobra świeca i źle dobrane pomieszczenie = rozczarowanie. W Oyasumi wierzymy, że świeca powinna pasować do pokoju jak dobrze skrojona koszula – nie za duża, nie za mała. To tyczy się wszystkich świec zapachowych, oliwkowych i tych sojowych. Na parafinę się wypinamy bo na niej się nie znamy :) Metraż ma znaczenie Im większe pomieszczenie, tym: większa świeca lub dwie mniejsze bardziej nośny zapach dłuższy czas palenia, tak żeby aromat zdążył się rozwinąć W małych pomieszczeniach typu łazienka, przedpokój, mały gabinet: lepiej sprawdzają się świeczki mniejsze lub delikatniejsze zapachy warto palić krócej, ale częściej zbyt intensywne nuty mogą szybko zmęczyć głowę Salon, sypialnia, łazienka, jaki klimat? Salon – miejsce spotkań i życia codziennego.Tutaj zwykle wybieracie: zapachy gościnne: drzewa, cytrusy, świeże kwiaty świece o średniej lub większej pojemności klimaty podróżnicze – Bieszczady, Dalmacja, Espresso Sypialnia – tu naprawdę nie trzeba mocy.Sprawdzają się: łagodniejsze kompozycje: piżma, kaszmir, kwiaty, nuty otulające jedna świeca oliwkowa odpalana na 1–2 godziny przed snem zapach, który nie będzie krzyczał, gdy zgasisz światło Łazienka i małe pomieszczenia tu cudownie działają mniejsze świece aromaty świeże, czyste, cytrusowe, ziołowe często wystarczy kilkanaście minut palenia, by zapach został w powietrzu na długo Jak nie przestrzelić? Dobrze zadać sobie 3 pytania: Jak duży jest pokój? Czy chcę, żeby świeca była tłem czy główną atrakcją? Jak wrażliwy mam nos ? Im bardziej wrażliwa głowa, tym delikatniejsze kompozycje i krótszy czas palenia. Na koniec mała podpowiedź: jeśli nie wiesz, od czego zacząć, wybierz jedną świecę do salonu i wosk zapachowy do mniejszych pomieszczeń. A potem… słuchaj swojego nosa. On naprawdę wie, kiedy jest „w sam raz”. A na koniec złota rada: świetnie sprawdzają się do tego kominki zapachowe z woskami gdzie bardzo łatwo regulować moc zapachu. I pamiętaj, ceramiczne kominki zapachowe dostaniesz właśnie na naszej stronie !
Czy świece Oyasumi są bezpieczne dla psów?
Czy świece Oyasumi są bezpieczne dla psów?
Dla większości zdrowych psów świece Oyasumi, wykonane w 100% z roślinnego wosku oliwkowego i palone w dobrze wentylowanym pomieszczeniu, będą bezpiecznym dodatkiem do domowego klimatu. Zawsze trzeba jednak pamiętać, że psy mają dużo, dużo wrażliwszy nos niż my, więc zawsze obserwuj swojego pupila, nie przesadzaj z ilością zapachu i nie zostawiaj świecy w miejscu, do którego pies ma dostęp, a świeże powietrze już nie. Dlaczego w ogóle pytamy o bezpieczeństwo świec przy psach? Dla nas świeca to relaks, miękkie światło i ładny zapach. Dla psa to mieszanka nowych bodźców: intensywny aromat, dym, płomień, coś nowego na stoliku, co aż się prosi, żeby powąchać z bliska i okopcić wąsy. Do tego dochodzi jeszcze chemia – niektóre świece, zwłaszcza najtańsze, parafinowe, mogą wydzielać przy spalaniu więcej sadzy i związków drażniących drogi oddechowe, co bywa problemem zarówno dla ludzi, jak i zwierzaków. Takim świecom mówimy stanowcze NIE. Dlatego pytanie czy świece są bezpieczne dla psów ma sens – ale odpowiedź zależy od tego, jakie to są świece i jak ich używasz. Co w świecach może szkodzić psom? Nie chodzi o to, że „wiece są złe. Bardziej: niektóre składniki i niektóre nawyki mogą być problematyczne. 1. Wosk parafinowy Parafina to produkt ropopochodny. Przy spalaniu może wydzielać więcej dymu i lotnych związków organicznych niż naturalne woski roślinne jak sojowy, kokosowy czy inne woski roślinne. Dla psa z wrażliwymi drogami oddechowymi, alergiami czy astmą może to być dodatkowe obciążenie. 2. Bardzo intensywne, syntetyczne kompozycje zapachowe Pies ma od 40 do 100 000 razy lepszy węch niż człowiek. Zapach, który dla nas jest miły i delikatny, dla psa może być naprawdę mocny. Zbyt intensywne zapachy mogą wywołać: kichanie, łzawienie, chęć ucieczki z pokoju, niepokój, ziewanie czy chowanie się. 3. Niektóre olejki eteryczne Część olejków eterycznych (np. tea tree, eukaliptus, mięta pieprzowa, cynamon, cytrusy, sosna, goździk, ylang-ylang) w większych dawkach lub przy połknięciu może być toksyczna dla psów. My w naszych świecach takich olejków nie stosujemy 4. Zwykłe ryzyka To banały, ale warto je przypomnieć: oparzenia – jeśli pies machnie ogonem, potrąci stolik albo wsadzi nos w płomień, połknięty wosk, szklany słoik czy metalowe elementy – mogą wywołać problemy z przewodem pokarmowym. Czym różnią się świece Oyasumi? Teraz konkretnie o nas. W Oyasumi projektujemy świece tak, aby były jak najdelikatniejsze dla domowej atmosfery – także tej psiej: Wosk oliwkowy 100% roślinny, nie używamy parafiny. To wosk roślinny, który pali się czyściej niż klasyczne świece parafinowe. Bawełniany lub drewniany knot, bez metalowych rdzeni. Rozsądne stężenie kompozycji zapachowych – korzystamy z kompozycji dopuszczonych do świec i trzymamy się poziomów stężeń zalecanych dla tego typu produktów, wg norm IFRA/CLP. To oznacza, że ilość zapachu uwalnianego do powietrza przy normalnym paleniu jest ograniczona. Brak dymiących pochodni przy prawidłowym użytkowaniu (przycięty knot, świeca nie stoi na przeciągu) płomień jest stabilny, a sadza minimalna. To nie znaczy, że świeca magicznie znika z powietrza i nie pachnie dla psa. Pachnie, tylko: wosk i knot są dobrane tak, żeby paliły się możliwie czysto, zapach ma być przyjemny, a nie duszący. Jak palić świece Oyasumi w domu z psem, krok po kroku Najważniejsze są nawyki. Jeśli będziesz się trzymać tych zasad, robisz dla swojego psa naprawdę dużo: Wietrz pomieszczeniePal świece w pokoju, gdzie możesz od czasu do czasu przewietrzyć. To zalecenie dotyczy też ludzi, nie tylko psów. Nie pal świecy tuż obok legowiskaPies powinien mieć możliwość odejścia od zapachu Mniej znaczy lepiejLepiej zapalić jedną świecę w salonie niż pięć świec na raz w małym pokoju na cały wieczór. Świeca zawsze poza zasięgiem pyska i ogonaWysoka komoda, półka, stolik, do którego pies nie dosięga to idealne miejsce. Nie zostawiaj świecy bez opiekiTo zasada bezpieczeństwa pożarowego, ale przy psie ma podwójny sens – nigdy nie wiesz, kiedy nagle postanowi wskoczyć na stół bo tam coś pachnie.
Woski zapachowe - mały kawałek, wielki klimat.
Woski zapachowe - mały kawałek, wielki klimat.
Spokojny wieczór. Masz dosłownie pół godziny dla siebie pomiędzy jednym, a drugim chaosem. Chcesz, żeby w domu szybko zrobiło się przytulnie, ale wizja odpalania świecy na 3 godziny, żeby nie tunelowała trochę Cię zniechęca? Właśnie tu wchodzą woski zapachowe do kominka, całe na… oliwkowo oczywiście :) Opowiem Ci, dlaczego woski, a szczególnie woski oliwkowe Oyasumi, to genialna opcja, kiedy chcesz: szybko poczuć zapach nie przejmować się knotami i tunelowaniem nie produkować zbędnych odpadów nie wydawać fortuny i nie mieć wyrzutów sumienia Co to w ogóle jest wosk zapachowy? Wosk zapachowy to mały kawałek pachnącego wosku (u nas – w 100% z oliwek), który zamiast knota potrzebuje kominka zapachowego i zwykłego tealighta. Kładziesz kawałek wosku do misy kominka (pamiętaj kominek powinien być wysoki) Odpalasz pod spodem tealight Po kilku minutach wosk się topi i… już masz zapach w całym pokoju Nie ma knota, nie ma świecznika, nie ma stresu, że coś znowu pali się nierówno. Zapach po kilku minutach, zero czekania Przy świecy często trzeba chwilę poczekać, aż roztopi się cała powierzchnia, żeby nie zrobić jej krzywdy. W przypadku wosków zapachowych: wosk topi się szybko, bo ma mniejszą objętość i większą powierzchnię olejek nie spala się lecz równomiernie ulatnia po kilku minutach możesz się już cieszyć pełnym aromatem to idealne rozwiązanie, gdy masz mało czasu, ale bardzo chcesz zrobić sobie klimat Masz 20–30 minut między jednym a drugim obowiązkiem? Wosk zdąży już pięknie zadziałać. Żadnych knotów, żadnego tunelowania Przy świecach dochodzą klasyki gatunku: Za długi knot, kopci Za krótki knot, świeca gaśnie Świeca się tuneluje, pomocy Przy woskach: nie ma knota, nie ma problemu nie musisz pilnować pierwszego palenia nie przejmujesz się techniką – po prostu kładziesz wosk do kominka i gotowe Mniej odpadów, bardziej „eco–friendly” Woski zapachowe: nie mają szklanego słoika nie mają metalowej pokrywki, naklejek w kilku warstwach itd. po zużyciu zostaje Ci praktycznie tylko tealight i opakowanie W praktyce to dużo mniej odpadów niż przy klasycznych świecach w szkle. Jeśli lubisz zapachy, ale nie lubisz poczucia, że co chwilę wyrzucasz kolejne słoiki, woski będą dobrym wyborem. Niższy koszt – idealne na testy zapachów Wosk do kominka to: dużo niższy koszt wejścia niż pełnowymiarowa świeca świetna opcja, jeśli dopiero poznajesz markę możliwość przetestowania kilku zapachów zamiast jednej dużej świecy Zamiast zastanawiać się:A co, jeśli kupię świecę i zapach nie będzie mój? – możesz zacząć od wosków. To też super pomysł na prezent „na próbę”: ktoś dostaje mały zestaw różnych wosków i sam odkrywa, co najbardziej mu pasuje. Częsta zmiana zapachu – zero wyrzutów sumienia Lubisz jednego dnia słodką wanilię, drugiego coś leśnego, a trzeciego świeże pranie? Wosk zapachowy pozwala na częstą zmianę nastroju: możesz wrzucić do kominka tylko kawałek wosku po wypaleniu tealighta po prostu wymieniasz wosk na inny To świetne rozwiązanie dla osób, które szybko się nudzą jednym zapachem albo lubią dopasowywać aromat do planu dnia: inny zapach do pracy, inny na kąpiel, inny na wieczór z serialem. Długa przyjemność z jednego kawałka Mały kawałek wosku potrafi pachnieć naprawdę długo: jeden wosk możesz odpalać na kilka tealightów zapach jest intensywny, ale nie duszący (szczególnie w woskach oliwkowych) to dobry balans między wydajnością a komfortem Czyli: niski koszt jednostkowy + wysoka wydajność = dobry deal. Płomień zostaje, klimat też Często pytacie:Czy wosk to to samo co odświeżacz? Nie będzie mi brakowało świecy? Spokojnie. ? W kominku woskowym nadal masz: żywy płomień tealighta delikatne, ciepłe światło ten sam przytulny klimat, który daje świeca Różnica jest taka, że zapach pochodzi z wosku w misie, a nie ze świecy z knotem. Czyli masz i zapach, i ogień, i mniej problemów technicznych. Czy woski zapachowe „konkurują” ze świecami? Z naszej perspektywy – nie. To raczej dwie różne formy tego samego rytuału. Świeca oliwkowa Oyasumi jest idealna, kiedy chcesz długi, spokojny wieczór, cały rytuał, patrzenie na płomień przez godziny. Wosk zapachowy wygrywa, gdy: masz mało czasu chcesz szybko poczuć zapach lubisz często zmieniać aromaty zależy Ci na niższym koszcie na start Można kochać jedno i drugie, w zależności od nastroju i planu dnia. Dlaczego woski oliwkowe Oyasumi? Nasze woski: powstają z wosku oliwkowego – roślinnego, wegańskiego, bez parafiny są zabezpieczone przed dziećmi – każdy zawiera adwersant smakowy, baaaardzo gorzką substancję która skutecznie zniechęci dziecko przed próbą ugryzienia mają starannie dobrane kompozycje od leśnych, przez świąteczne, po podróżnicze są tworzone ręcznie, w małych seriach świetnie współpracują z naszymi kominkami do wosków (szczególnie tymi odzyskanymi skarbami ) Chcemy, żeby wosk nie był tylko tanim zamiennikiem świecy, ale pełnoprawnym elementem Twojego wieczornego rytuału. Wosk zapachowy Oyasumi będzie idealny, jeśli: masz mało czasu, ale lubisz, gdy w domu szybko robi się przytulnie nie lubisz bawić się w przycinanie knotów i pilnowanie pierwszego palenia świecy lubisz często zmieniać zapachy w zależności od nastroju szukasz tańszego sposobu na poznanie nowych aromatów ważne są dla Ciebie produkty z mniejszą ilością odpadów lubisz ogień tealighta, ale nie potrzebujesz za każdym razem dużej świecy I co dalej? Jeśli czujesz, że woski zapachowe to może być Twoja rzecz: wybierz zapach, który najbardziej do Ciebie mówi dobierz kominek zapachowy. Ostrzegamy – nasze potrafią skraść serce ! zrób sobie wieczór testów: jeden zapach dziś, inny jutro W sklepie Oyasumi.pl znajdziesz zarówno woski z oliwek, jak i kominki, które wydobędą z nich to, co najlepsze. Mały kawałek wosku. Tealight. Kilka minut. I nagle… jesteś w lesie, w górach, w kawiarni nad morzem albo na balkonie w Chorwacji. Resztę dopowie już Twój nos.  
Co to UFI na świecy – i jak wybrać świecę naprawdę bezpiecznie?
Co to UFI na świecy – i jak wybrać świecę naprawdę bezpiecznie?
Jeśli kupujesz świece zapachowe, pewnie coraz częściej widzisz na etykiecie tajemniczy zapis:UFI: XXXX-XXXX-XXXX-XXXX. Brzmi groźnie ? Tak, ale… Czym jest numer UFI na świecy? UFI (Unique Formula Identifier) to 16-znakowy kod przypisany do konkretnej mieszanki chemicznej np. kompozycji zapachowej w świecy. Dzięki niemu, jeśli kiedykolwiek trafi się nagła reakcja alergiczna lub zatrucie, lekarz albo ośrodek zatruć może w kilka sekund sprawdzić dokładny skład mieszaniny, wpisując ten numer do systemu. W Unii Europejskiej UFI jest wymagany dla produktów, które są zaklasyfikowane jako stwarzające zagrożenie dla zdrowia lub ze względu na właściwości fizyczne (np. niektóre środki chemiczne, ale też świece z określonymi kompozycjami zapachowymi). Czyli: UFI nie jest „straszakiem”, tylko dowodem, że producent pomimo iż stworzył produkt potencjalnie niebezpieczny, to potraktował temat poważnie, zgłosił mieszankę do systemu i zadbał o formalną stronę bezpieczeństwa. Bezpieczne stężenie zapachu w świecy – jak robi to Oyasumi? U nas w świecach nie znajdziecie UFI. Czy to znaczy, że nie dbamy o klientów ? Otóż wręcz przeciwnie., nasze świece produkowane są wyłącznie w bezpiecznych stężeniach i nie ma potrzeby byśmy dokonywali tych wpisów (one nas nie dotyczą). Dla nas w Oyasumi kluczowe jest coś jeszcze: bezpieczne stężenie zapachu w świecy oliwkowej. Co to znaczy w praktyce? Każdy olejek zapachowy, zanim trafi do świecy, dostaje od dostawcy dokumentację: karty charakterystyki (SDS), wytyczne IFRA, czasem informacje o klasyfikacji wg CLP. Na tej podstawie liczymy maksymalne bezpieczne stężenie w świecy, takie, przy którym świeca pachnie, ale mieszanina nie przekracza progów uznawanych za niebezpieczne dla zdrowia (np. nie wchodzi w wyższe kategorie zagrożeń, które wymagałyby ostrzejszego oznakowania). Często schodzimy poniżej maksymalnego dopuszczalnego poziomu, żeby mieć dodatkowy „zapas bezpieczeństwa” – szczególnie w świecach, które palisz w małych, słabo wietrzonych pomieszczeniach. Testujemy zapach: po czasie dojrzewania świecy, pod kątem cold throw (jak pachnie zimna), i hot throw (jak pachnie podczas palenia). Jeśli zapach jest przyjemny, nie gryzie w nos, nie powoduje bólu głowy i świeca pali się czysto – dopiero wtedy dostaje zielone światło. Nie robimy świec „na siłę jak najmocniejszych”. Robimy świecę tak, żeby była: bezpieczna, komfortowa w odbiorze i nadal przyjemnie wyczuwalna. Parafina, oliwka – czy świeca może szkodzić? Sam numer UFI natomiast to dopiero wierzchołek góry lodowej. Każda świeca – parafinowa, sojowa czy oliwkowa – podczas palenia wytwarza produkty spalania: sadzę, lotne związki organiczne (VOCs) i cząsteczki stałe. To normalne przy spalaniu czegokolwiek. Diabeł tkwi jednak w szczegółach. Świece parafinowe Świece parafinowe są wciąż bardzo popularne, bo parafina jest tania i łatwa w obróbce. Badania pokazały jednak, że parafinowe świece mogą emitować m.in. benzynę, toluen, formaldehyd oraz inne związki drażniące, szczególnie przy długim paleniu, złej jakości knotach albo w słabo wentylowanych pomieszczeniach. Ta sama historia dotyczy świec pseudo sojowych, będących w rzeczywistości mieszaniną parafiny i soi. Dlaczego my stawiamy na wosk z oliwek? W Oyasumi robimy świece z wosku oliwkowego, bez dodatku parafiny. Dla Ciebie oznacza to, że wybierasz świecę bez paliw kopalnych w składzie wosku, ma ona czystszy profil spalania niż parafina (przy odpowiednim knocie i poprawnym użytkowaniu), przy dobrze dobranym stężeniu zapachu i regularnym przycinaniu knota ilość sadzy i dymu jest minimalna. To nie znaczy, że świeca oliwkowa nie emituje niczego – każda spalająca się świeca coś emituje. Chodzi o to, żeby emisje były jak najniższe, dobrze przebadane i zgodne z normami, a świeca była używana z głową. Dlaczego na świecy pojawia się numer UFI? Numer UFI znajdziesz na etykiecie, jeśli kompozycja zapachowa w świecy jest zaklasyfikowana jako stwarzająca zagrożenie dla zdrowia lub ze względu na właściwości fizyczne (np. konkretne ostrzeżenia H). Co to daje? Producent zgłasza mieszankę do systemu Poison Centres Notification (PCN).W bazie danych znajdują się: dokładny skład, klasyfikacja, dane toksykologiczne. UFI na etykiecie jest więc „kluczem” do tych informacji. Czy to jest bezpieczne ? Świece „niewiadomego pochodzenia” vs świece Oyasumi Nie chodzi o to, by straszyć każdą świecą parafinową czy nr UFI. Chodzi o świadomy wybór. Świeca, której lepiej unikać, to zazwyczaj: brak jasnego składu, brak oznaczeń CLP, brak informacji o producencie, bardzo intensywny, „chemiczny” zapach, niska cena przy obietnicy „mega mocy” zapachu, brak dokładnych danych producenta (wraz z adresem email, nr telefonu), brak nr partii. Te dane są prawnie wymagane, a ich brak powinien zapalić czerwoną lampkę. Świeca oliwkowa Oyasumi to: 100% wosk z oliwek, bez parafiny, zapach dobrany w bezpiecznym stężeniu, policzonym na podstawie dokumentacji, pełna dokumentacja (IFRA, SDS, CLP), testy palenia, dzięki którym świeca ma ładny płomień, nie dymi i nie „gryzie” w gardło. Na koniec jedna ważna rzecz. Bezpieczna świeca to połączenie dwóch elementów: odpowiedzialnego producenta i odpowiedzialnego użytkownika. My w Oyasumi bierzemy na siebie: dobór wosku (oliwkowy, bez parafiny), policzone, bezpieczne stężenia zapachów, dokumentację. Ty bierzesz na siebie: palenie świecy z głową, wietrzenie pomieszczeń, przycinanie knota, nieprzekraczanie zalecanego czasu palenia. Pamiętaj również by do świec i wosków nie dopuszczać małych dzieci. I wtedy świeca naprawdę może być tym, czym powinna: przyjemnym rytuałem, a nie powodem do stresu.
Wspomnienie Dalmacji – świeca zapachowa, która pachnie jak bałkańskie wakacje
Wspomnienie Dalmacji – świeca zapachowa, która pachnie jak bałkańskie wakacje
Kiedy myślimy o Dalmacji, pierwszym naszym skojarzeniem jest długa droga samochodem przez noc, pierwsze promienie słońca wpadające przez szybę, zapach rozgrzanego powietrza zmieszany z aromatem ziół i morza. Tak bardzo byśmy chcieli już pakować samochód .. Gdzieś pomiędzy Makarską, Brelą, Tučepi, Trogirem czy Splitem czujesz ten charakterystyczny moment: Okej, jesteśmy. Znowu tu wróciliśmy. To właśnie z takich obrazów, rozmów z Wami i naszych własnych wyjazdów nad Adriatyk narodziła się świeca oliwkowa Wspomnienie Dalmacji – świeca zapachowa, która pachnie jak bałkańskie wakacje, lawendą, cytrusami, nutą chmielu i odrobiną konopi. Trochę jak Bałkanica zamknięta w szkle. Skąd pomysł na świecę Wspomnienie Dalmacji? Dalmacja to dla wielu osób klasyk pierwszego wyjazdu do Chorwacji, region, do którego Polacy wracają latami. Makarska z górami Biokovo schodzącymi prosto do morza, urocza Brela, Tučepi, klimatyczny Trogir, pełen życia Split, Zadar i oczywiście wyspy – szczególnie Hvar, nazywany często lawendową wyspą, słynącą z pól lawendy i malowniczych miasteczek. Są też te małe, powtarzalne wspomnienia, które wracają do nas najczęściej: poranne wyjście po świeży chleb i burek, kiedy uderza Cię mieszanina aromatu ziół i rozgrzanego kamienia, pierwsza kąpiel w Adriatyku po całonocnej podróży, wieczorne wyjścia na promenadę, gdzie pachnie piwem, winem, cytrusami i… ziołami, których nie zawsze potrafimy nazwać, śmiech mieszkańców, spontaniczne rozmowy, muzyka z pobliskiego baru, zabawa do późna, mimo że mieliśmy iść spać po jednym kieliszku. Chcieliśmy stworzyć świecę oliwkową, która przeniesie Cię dokładnie w te momenty. Nie tylko nad morze, ale też w sam środek wakacyjnego nastroju, trochę niesfornego, trochę rozbawionego, bardzo bałkańskiego. Tak powstało Wspomnienie Dalmacji, świeca zapachowa Oyasumi, która łączy w sobie lawendę, chmiel, cytrusy i delikatny akord konopi. Jak pachnie świeca oliwkowa Wspomnienie Dalmacji? Wyobraź sobie, że jest letni wieczór w Chorwacji. Siedzisz na tarasie, gdzieś między Dalmacją a lawendowymi wyspami. W powietrzu miesza się kilka zapachów naraz, dokładnie tak zbudowaliśmy tę kompozycję: Lawenda – nie cukierkowa, nie „mydełkowa”, tylko ta bardziej naturalna, jak bukiety suszonej lawendy, które widzisz na straganach w okolicach Hvaru czy wybrzeża Dalmacji. Wyczuwalnie bałkańska, kojąca, z lekką ziołową suchością. Chmiel – miękka, lekko piwna, zielona nuta, która przywołuje wieczorne spotkania przy lokalnym piwie, gdzieś na promenadzie, w małej knajpce prowadzonej przez Chorwatów. Cytrusy – skórka cytryny, pomarańczy, może gdzieś w tle limonka. Aromat chłodnej lemoniady albo pierwszego łyka wina o cytrusowym charakterze, pitego jeszcze w mokrym ręczniku po kąpieli w morzu. Nutka konopi – jako zielone, delikatnie ziemiste tło, które dodaje kompozycji oryginalności i lekko „boho” charakteru. Nie jest to zapach dominujący lecz jest wyczuwalny. Całość tworzy nietypową mieszankę ziołowo–cytrusową, przełamaną miękkością chmielu. Nie jest to klasyczna lawendowa świeca zapachowa ani typowa cytrusowa świeca na lato. To raczej aromat: bałkański wieczór + plaża po zachodzie słońca + śmiech, muzyka i rozmowy do rana. Świeca oliwkowa = wosk z oliwek, nie z soji Jak wszystkie nasze świece, Wspomnienie Dalmacji powstała na bazie wosku oliwkowego – alternatywy dla popularnego wosku sojowego czy parafiny. To nasz świadomy wybór i coś, co naprawdę nas wyróżnia. Co to oznacza w praktyce: - używamy w 100% wosku z oliwek, bez domieszek parafiny czy innych wosków, - każdą kompozycję tworzymy w bezpiecznych, przeliczonych stężeniach – liczymy IFRA, karty charakterystyki, nie „przelatujemy na nos”, - każda świeca oliwkowa Oyasumi powstaje ręcznie w małej pracowni, a nie na taśmie produkcyjnej, - jeśli dokumentacja olejku zapachowego mówi „stop” przy określonym procencie – zatrzymujemy się przed tą granicą, nawet jeśli ktoś powiedziałby: „daj więcej, żeby mocniej pachniało”. Dzięki temu Wspomnienie Dalmacji to nie tylko letnia świeca zapachowa z lawendą. To mały, dopracowany w szczegółach produkt, za którym stoją konkretni ludzie, godziny testów i sporo wspomnień z własnych bałkańskich wypadów. Dla kogo jest świeca Wspomnienie Dalmacji? Ta świeca będzie idealna, jeśli: choć raz jechaliście samochodem do Chorwacji i nadal pamiętacie ten pierwszy widok Adriatyku za zakrętem, kochacie Dalmację, Riwierę Makarską, Brelę, Tučepi, Trogir, Split czy Zadar i trochę tęsknisz za tym klimatem poza sezonem, lubicie lawendę, ale w wydaniu bardziej naturalnym, ziołowym, a nie przesłodzoną, szukacie świecy zapachowej, która kojarzy się z wakacjami, morzem, winem i śmiechem, a nie z klasycznymi „domowymi” zapachami. A może wieczorami lubicie zapalić świecę, nalać kieliszek wina albo piwa kraftowego i po prostu powspominać najlepsze wyjazdy, cenicie świece, które tworzą klimat – nie tylko zapachem, ale też tym, jak świeci ich płomień, macie w sobie lekką tęsknotę za Bałkanami i chcecie mieć w domu choć mały kawałek tamtejszego luzu. Jak najlepiej cieszyć się Wspomnieniem Dalmacji w domu? Żeby Twoja świeca oliwkowa Wspomnienie Dalmacji paliła się pięknie i długo, warto pamiętać o kilku prostych zasadach: pierwsze palenie zaplanuj tak, by wosk rozpuścił się prawie do brzegów szkła (zwykle 2,5–4 godziny) – dzięki temu unikniesz tunelowania, przed każdym kolejnym odpaleniem przytnij knot do ok. 3–5 mm, ustaw świecę z dala od przeciągów – płomień będzie stabilniejszy, a wosk roztopi się równomiernie, potraktuj zapalanie świecy jak mały rytuał: może po pracy, może w wolny weekend, może w wieczór, gdy przeglądasz zdjęcia z wakacji, jeśli chcesz wzmocnić „efekt bałkański”, do świecy dorzuć: miseczkę oliwek, kieliszek wina, odpalony w tle letni playlist i… możesz mentalnie pakować się znowu do Chorwacji. Niech Wspomnienie Dalmacji będzie Twoim prywatnym skrótem do wakacji, nawet wtedy, gdy za oknem jest zupełnie nie-adriatycko.
Śnieżne Bieszczady - zimowa świeca oliwkowa Oyasumi pełna ciszy gór
Śnieżne Bieszczady - zimowa świeca oliwkowa Oyasumi pełna ciszy gór
Ta świeca będzie idealna, jeśli: - kochasz góry i Bieszczady, ale nie zawsze możesz tam być wtedy, kiedy chcesz - lubisz zapach lasu iglastego, który nie jest przesłodzony, lecz bardziej naturalny i świeży - szukasz świecy świątecznej, ale bez klasycznych cytrusowo–korzennych nut - wieczorami lubisz wyłączyć światło, zapalić świecę i po prostu dać głowie odpocząć - cenisz świece zapachowe, które nie tylko pachną, ale też tworzą klimat poprzez sposób, w jaki świeci ich płomień
Jak powstaje świeca zapachowa Oyasumi, zanim trafi do Twojego domu
How an Oyasumi Scented Candle is Made Before It Comes to Your Home
From the outside it looks simple, you see a ready-made scented candle, nice packaging, label. And behind the scenes? That's where a little fragrance lab happens. Today we'll tell you a little about how our new fragrance lines are created at Oyasumi, from the first thought to the moment when an olive candle lands on your shelf. Daily Hunt Almost every day in our studio starts the same way: coffee, conversation, computer, notebook, and research among suppliers. We check if there are any new scents that will make our memories come alive, if any of the "long-listed" ones finally appeal to us, if they are available, if there are any oils that are worth testing in our olive candles (and sometimes compare how they behave, for example, in a soy candle). We don't usually blindly buy a few oils at once. We order selected samples – enough to make 2–3 test candles of each scent. This gives us: a real idea of ​​how the oil behaves in the wax, no feeling that we have sunk the budget into something that is completely out of character for Oyasumi. Safety first Before we even pour a drop of oil into the wax, something very un-Instagrammable but absolutely crucial happens. For each oil: we download technical documentation (safety data sheets, IFRA, etc.), we check the recommendations for use in candles, we calculate the maximum safe concentrations for a scented candle. This is something we consider our hallmark: we only make safe candles . We don't pour it on our noses or use it any harder, but we stick to what is actually acceptable and safe for the user. If the documentation states that we can use a maximum of 7% of a given oil in an olive oil candle, it won't be 8%, even if it smells "stronger." Sometimes we'd rather forgo fragrance than cut corners. We leave the commercial approach to supermarkets. First test candles When we know that a given oil is suitable for a candle, we make the first test infusions . At this stage: we make one test candle of each scent, we are not yet focusing too much on the perfect selection of the wick or the target glass, we use our test containers. After pouring, let the candles rest for at least 14 days to allow the wax to bind with the fragrance. Contrary to popular belief, wax doesn't mix with the oil; it seals it in. This is crucial for olive candles – we give them time to mature, as olive trees don't grow quickly either. After these two weeks, the moment of truth arrives. Cool throw and hot throw, or how we evaluate the scent Once the candle has had its time, we check it in two situations: Cool throw – what does a candle smell like when it's extinguished? Cool. Can you smell it when it's just sitting on a desk or shelf? Warm throw – what does it smell like when burning? How does the aroma spread around the room? Is it pleasant or too overpowering? Does it become "tiring" after an hour or three? Then we sit down, smoke, smell, take notes. If at some point an “inner candle lights up” and the thought appears: This is a scent that Oyasumi customers will love , the next stage begins – fun (and hard work) with compositions. Mixing compositions – finding the golden mean When a single fragrance has potential, we often don't leave it alone. We start pairing it with other oils we have in our studio. At this stage: we mix fragrances in different proportions, we calculate separate safe concentrations for each composition, we make another small test pickle. This is a process that can take a long time: something smells beautiful when cold, but disappears when burned, something sounds great on paper (jasmine + wood + vanilla), but in an olive candle... it doesn't work at all, sometimes we go back to the original version because it turns out to be the best. When we finally find our scent and that inner candle lights up again, we know we have a candidate for a new Oyasumi fragrance line. Technical tests: container, wick, combustion, safety Scent is one thing, but a safe candle is everything: wax, wick, container, burning method. Therefore, after choosing the composition: We are making another series of test candles, and now we need to choose a container. We select: proper wick (type and thickness), target odor concentration . Once we have a pre-selected set, we usually make at least 6 test candles of a given composition. We check them: whether the candle burns evenly, whether it smokes, whether the container does not overheat and is safe, what the candle looks like after a few hours of burning, how the scent behaves in a small and larger room. The point is that the product you receive should be nice , smell pleasant and, above all, be safe to use . Paperwork... Once we know this scented candle is here to stay, the stage that every craftsman probably loves least begins: documentation . What do we do? we prepare labeling in accordance with regulations we update cards, calculations, create security cards we refine all formal issues so that the product complies with legal requirements Only then can we be sure that the Oyasumi olive candle can safely go out into the world – to the website, to fairs, on Allegro or to a stationary store. Labels, names and candle fillings At the end comes the most “magical” moment, the one that looks the coolest in photos: we come up with a target name – usually related to travels, places, memories, we create labels, and finally we pour the first “official” batch of candles. Why are we writing about this? Because we want you to know that behind each of our candles there is: a lot of testing, a lot of calculations, a bit of persistence and a big dose of heart. Regardless of whether you choose an Oyasumi olive candle or a soy candle from another brand, it is worth paying attention to safety , documentation and whether someone actually tests their products.
Jak powstało Oyasumi? Historia naszych świec oliwkowych
How Oyasumi Was Created? The Story of Our Olive Candles
There are moments in life when something "clicks" and you know the course is about to change. For us, that moment was... the smell in the hotel reception. But let's take it one step at a time. It was always first traveling their baby is candles Before Oyasumi was founded, we already ran a business, unrelated to candles or fragrances. Instead, we were always drawn to travel. Definitely more by land than by plane – by car, slowly, without rushing. We love this moment when we can detour off the main road, stop in a small village, pop into a local café, listen to the language, and look people in the eye. Along the way, we stop at viewpoints, by the sea, in the mountains, and in small towns where time flows a little differently, sometimes seeming to stand still. From such trips, we always brought back not only photos and tons of souvenirs, but also… memories of smells. The aroma of coffee at dawn on an Italian terrace, the humid air after a storm in the mountains, spices from a small bazaar, the smell of old wood in a guesthouse we'd only visited once but still remember. Sometimes in the evenings, we'd think back to these places and say, "Do you remember what it smelled like there? (or quite the opposite :) )." One hotel, one scent and one "lamp on" Three years ago, during one of our trips, something happened that put all the pieces in place. We entered a hotel—nothing special, just an ordinary overnight stop on the road. But inside, there was a smell that immediately caught our attention. We won't pretend we immediately knew what this composition was – we simply felt the breeze – that's it. Something warm, enveloping, a bit like a blend of cleanliness, hospitality, and the atmosphere of a given place. And at that moment, a light bulb went off in our heads. In the evening, instead of relaxing after the journey, we sat in our hotel room with our laptop and phone, browsing the internet. We searched for the answer to the question: how can we combine travel, emotions, and scents into something tangible? Why candles? The choice of candles was pretty obvious for us. Scented candles had long been a staple in our home – we loved lighting them in the evenings when we wanted to wind down after a long day. We thought that if we were going to tell travel stories, the best way to do it would be through scented candles – something that can transform the atmosphere of a home in minutes. Over time, scented wax melts and aroma burners were added, allowing you to play with the intensity of the aroma and test new compositions with small portions of wax. This is how the idea was born, but from idea to product there was still a very, very long way to go. From experiments to love at first… wax At first, we didn't even consider olive wax. We started like most people do – with soy candles. Then we tested candles made with rapeseed wax, coconut wax, and various blends. Each had its advantages, but we still felt it wasn't quite "ours." In the meantime, we learned everything from scratch: how to choose a wick, how specific fragrance compositions behave, how waxes react to temperature, why one candle burns perfectly and another not so well. These were long evenings with notes, tables, burned (literally) tests and moments of doubt. And then, somewhere online, we stumbled upon olive wax . It sounded a bit exotic, a bit like an invitation to another world. We started reading, but the literature was scarce. It turned out that no one was using this wax (apart from mixtures) either in Poland or on the old continent. So we ordered the first batch, did the first tests... and again, we had the same effect. Olive wax perfectly complemented our love of the Mediterranean climate, history, and culture. There was something very coherent about it: olives, sun, sea, stone streets, and us trying to capture it all in glass. This is how our first Oyasumi olive candles were created. Learning, testing, tweaking… and more testing There's no denying it – there's a long way to go from the first nicely scented candle to a product that can be sold to a customer with a clear conscience. There was a stage when our apartment looked like a small laboratory. Tables were piled high with jars, wax samples, and notes like version 32B—cold throw too weak, version 51C—adjust the wick, don't mix this oil with that. We tested olive candles in various conditions, spent hours watching how they melted, how they smelled after the first lighting, and how they smelled after the fifth. Every week we learned something new. Sometimes something worked perfectly, other times we had to start from scratch. But little by little, it all started to fall into place. Oyasumi – when a scent becomes a memory At some point, we felt that this was no longer an after-hours project, but something that was gradually becoming the center of our professional lives. More fragrances inspired by travel, more olive candles, more scented wax melts for fragrance burners. For us, each candle is a little story: about a specific place, an emotion, a moment that we want to preserve. We started naming fragrances after journeys and the atmosphere of places that touched us. This way, a scent isn't just "pretty"—it becomes a one-way ticket to a specific memory. This is how the Oyasumi brand grows – week by week, from idea to idea, from conversation to conversation. Meeting people at trade shows, fairs, and markets only reinforces this. When someone smells a candle and says, "Oh, that smells like vacation!" – we know we're on the right track. And what next? Today, Oyasumi is our main work, but at the same time, it's more than just a company. It's how we tell the story of the world we see from the car window on every road trip, our memories. We still love the road, the little stops, the conversations with people, and observing how different places smell at different times of day. But now, when we return home, we not only remember those scents but also try to recreate them—in olive oil candles, scented candles, scented wax melts, and aroma wax burners that then find their way into your homes. So if you ever light an Oyasumi candle and feel transported for a moment to another place, to the seaside, to a city you don't know yet, or to a memory you've almost forgotten - that's exactly what we meant. This is how Oyasumi was created. From travel, from curiosity about the world, from a single hotel scent, and from hundreds of hours of testing how to capture memories in glass.
Dlaczego tak bardzo lubimy targi, jarmarki i kiermasze?
Why do we like markets, fairs and markets so much?
Why do we like markets, fairs and markets so much? A few words from behind the Oyasumi stand We often hear the question: "Are these trade shows profitable for you? Do you make any money from them?" And every time we want to answer: sometimes yes, but above all, we're there for the people . If it were just about numbers, we'd probably just sit in front of a computer. For us, Oyasumi isn't just about olive oil candles, scented wax melts, or ceramic burners. It's about memories from travels, scents associated with specific moments and emotions, which we try to capture in glass and ceramics. And the best place to share all this calmly is at markets, fairs, and local fairs. Face-to-face meetings – that's why we go there Every day, you see us mainly online, in the Oyasumi.pl store, on Allegro, and sometimes on social media. It's great, but... it won't replace the moment when someone stops by our stand, picks up an olive oil candle, smells the wax melts, and says: “Oh my goodness, this scent is my entire Christmas in one jar” or “this is exactly what I was looking for.” At the fair: we choose scents to suit your mood, interior or specific occasion – sometimes just a few questions are enough and we know what to suggest, we show live how ceramic fireplaces work and how to safely use scented waxes, We explain why we chose olive wax, how it differs from soy or paraffin, and how it affects the burning and the smell in your home. In moments like these, Oyasumi ceases to be "just another internet brand." What remains is a conversation over fragrance, a very normal, human conversation, sometimes with digressions and laughter. We can finally tell you why we make olive candles It's impossible to always cover everything in product descriptions or posts. At the stand, it's certainly possible. We have time to calmly share: where did the idea for olive wax candles come from, why we insist on handwork and perfecting every detail, how specific scents are created – from inspiration from travel to a finished candle or scented wax with its own little story in the background We very often hear the sentence: "Seriously, is there such a thing as olive wax? This is the first I've heard of it!" And it's precisely for these kinds of reactions that we like to be there. We can show you the difference, let you smell it, and answer all the "dumb questions" (spoiler: there are no dumb questions, only unspoken ones). What is so special about olive wax? We write a lot about it on the blog and on social media, but in person it's a completely different story - you can just walk up to it, smell it, and see what an olive candle looks like after a few hours of burning. At trade fairs we often say that our candles: are made of olive wax, which creates a smooth, elegant surface and looks great in glass, they work well with fragrance compositions, thanks to which the scent spreads evenly throughout the room, combined with a properly selected wick, they provide a soft, cozy light, perfect for an evening reset Olive wax is still quite unusual on the market, so we're happy to share what fascinated us about it. Trade fairs, markets, and fairs are the perfect place to show that a candle can be more than just a pretty addition to a dresser. Scented waxes and ceramic burners – we show everything live Online, we can write " scented wax melts for ceramic fireplaces," post a few photos, and that's it. At a stand, it looks completely different. Usually: we show how much wax to actually put into the bowl and that you don't need a whole block, we explain how long to burn a tealight so as not to overheat the fireplace, we tell you how to care for a ceramic fireplace so that it serves you for years, not just one season, We advise you when you can mix scents and when it is better not to do so to avoid a "fragrance mishmash". For many people, an aromatherapy fireplace is a complete novelty. We often hear, "This is the first time I've seen something like this in person." After a short demonstration, ceramic fireplaces cease to be "some strange gadget from the internet" and become a simple way to create a home spa. We meet fantastic people (and that is priceless) Trade fairs, markets, and fairs are not just about selling. They are: conversations about what scents you love, what you miss, stories about your homes, holidays, family rituals, memories, connections with other exhibitors, craftsmen, artists, and local producers Sometimes you come back to us after a year or two and say: "We had an olive candle from you for Christmas, now we're looking for something for spring" or "The scented wax melt we tried recently was perfect for long evenings. What do you recommend now?" Thanks to meetings like these, Oyasumi grows with you. Instead of just looking at statistics, we see real people who actually use our olive oil candles , scented wax melts, and ceramic burners. The fair is a break from everyday life From the outside, it looks like quite a lot of hard work: unpacking boxes, setting up the stand, pricing, talking, packing orders, then packing everything back into the truck. And yes, there's a lot of physical labor involved. But at the same time, fairs and markets are a respite for us from what happens every day in the studio and at the computer. At events like these: we capture people's energy because sometimes a few nice conversations are enough to make the tiredness go away, we laugh when someone says that "this scent smells like a vacation at grandma's allotment", We are happy for every person who hears about olive wax candles for the first time in their life, we feel that what we do makes sense because we see your reactions live, not just clicks That's why for us the fair is not only work, but also a very pleasant part of this whole "Oyasumi adventure". Why is it worth visiting our stand? If you see Oyasumi appearing at a fair, market, or local bazaar, just walk up. You can: smell all the olive candles and choose the one that really "speaks to you", get to know our scented waxes for burners and ask about every detail (we really like questions and conversations), take a close look at ceramic fireplaces and see how they work, talk to us about scents, travel, interiors and small relaxation rituals And we simply love meeting you. Without these conversations, Oyasumi would be just a pretty photo on the internet. Thanks to you, it becomes a living story told through scent, candlelight, and simple conversation at the booth. If you want to know where we'll be next, check out our Instagram and Oyasumi.pl website. See you at the next market, fair, or bazaar, at a table full of olive oil candles, scented wax melts, and ceramic fireplaces, just waiting to take you on a little olfactory journey.
Jak używać kominka zapachowego?
How to use an aroma burner?
Want your home to smell beautiful without the effort? Learn how to use an aroma wax burner step by step—from the first wax block to clever cleaning tricks—and enjoy hours of harmonious aroma.
O wosku oliwkowym
About olive wax
Did you know that before paraffin wax was invented, olive oil illuminated homes and temples? In ancient Greece and Rome, it was a symbol of purity, harmony, and life.